Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 sierpnia 2012

Prolog . ;d

* z perspektywy May'i *
  - Osz kurdee . - cedziłam słowa , wchodząc z Martyną do naszego domku .- No wiecie co tak bez zapowiedzi ! - miotała mną furia.
Mój kochany kuzynek Liam , przed paroma minutami zapowiedział ,że przyjdą z chłopakami , z jednej strony byłam po prostu przeszczęśliwa bo wreszcie poznam Niall'a *_*, a z drugiej wkurzona bo dzwonił kwadrans temu , miałam pół godziny ,żeby ogarnąć cały nasz domek ! Och !
 - Dobra bierzmy się do  pracy - podsunęła pomysł Martyna .- Ja lecę do sklepu , coś kupić , a ty sprzątaj -puściła do mnie oczko i tyle ją widziano . ;D
 

 * pół godziny później *

* z perspektywy May'i *
 "Noo , w końcu posprzątane !" pomyślałam z ulgą ,
"a Martynę to chyba gdzieś wcieło  ?"

 Nagle zadzwonił dzwonek , "o to pewnie ona "
    gdy otworzyłam drzwi , za nimi ...



__________________
  pisać dalej ? < 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz